Dodatkowa frakcja odpadów nie odpowie na potrzebę zrównoważonej transformacji w branży tekstylnej. Dlaczego?

Od 1 stycznia 2025 roku wszedł w życie obowiązek segregowania odpadów tekstylnych i o ile sama idea jest ważna i potrzebna, bo odpady tekstylne to poważny problem, o tyle sposób, w jaki mamy zacząć być bardziej odpowiedzialni w tym względzie, może budzić wątpliwości. Tym bardziej, że dane nie pozostawiają złudzeń. Ponowne wykorzystanie surowców przy ogromnym ich zużyciu – 3,25 miliarda ton zasobów na potrzeby branży tekstylnej rocznie – jest niewielkie, bo jedynie 0,3% z tej ilości pochodzi z recyklingu, w tym recyklingu butelek plastikowych.(1) Komentuje dr Agata Rudnicka z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

dr Agata Rudnicka, Wydział Zarządzania UŁ

 

Trudny biznes


Branża tekstylna nie jest przyjazna dla środowiska z wielu względów, jak chociażby: wysoka emisyjność, zużycie wody, zanieczyszczenia czy odpady. Równocześnie osoby zatrudnione w tym przemyśle narażone są na łamanie ich podstawowych praw człowieka. Powoduje to, że model tzw. szybkiej mody (ang. fast fashion) jest obecnie poddawany krytyce, a przedsiębiorstwa czują presję na zmianę swojego modelu biznesowego. Równocześnie transformacja branży raczkuje, a na horyzoncie nie widać działań, które miałyby tę sytuację zmienić. Nie oznacza to braku działań w ogóle, jednak ich tempo i skala nie są wystarczające do oczekiwań oraz rosnącej presji regulacyjnej, w której ważne miejsce zajmuje zrównoważony rozwój i gospodarka obiegu zamkniętego. Przyzwyczajeni do relatywnie tanich i dostępnych ubrań nie zawsze zwracamy uwagę na ukryte koszty, jakie wiążą się z ich produkcją.

 

Potrzeba kompleksowych działań


Segregowanie odpadów może ułatwić odzyskiwanie surowców, ale nie będzie ono efektywne, jeśli na wcześniejszych etapach nie zadba się o to, aby produkty oferowane do sprzedaży były odpowiednio zaprojektowane. Już na etapie projektu i doboru materiałów do uszycia odzieży przedsiębiorstwa decydują, co się z nią stanie, gdy z używanego ubrania zamieni się w odpad. Im dłuższy skład, tym mniejsza szansa na odzyskanie surowców. Równie ważne jest to, jakich surowców i materiałów użyjemy. W 2022 roku ponad połowę ubrań wytworzono przy użyciu poliestru, czyli materiału ropopochodnego.(2) Wiedza, że plastik rozkłada się przez dziesięciolecia i świadomość, że ten sam rodzaj materiału, który znajduje się w butelkach, jest także w naszych ubraniach, może wesprzeć proces selektywnej zbiórki. Również sposób pielęgnacji ubrań wpływa na ich żywotność. Im dłużej wykorzystywana odzież, tym później trafi do kosza na śmieci. 

Istotą jest tutaj współdziałanie wszystkich stron. Po stronie producentów leży zwiększenie działań na rzecz modeli biznesu i innowacji, dzięki którym surowce będą bardziej przyjazne dla środowiska, trwałe i nadające się do recyklingu. Z kolei od konsumentów można oczekiwać bardziej odpowiedzialnego korzystania z ubrań. Potrzebujemy też miejsc, gdzie odzież będzie można przerobić i naprawić z myślą o wydłużeniu jej życia. Wymagać to będzie nowych wzorców i nawyków.

Strategia UE na rzecz zrównoważonych wyrobów włókienniczych w obiegu zamkniętym podkreśla obecny brak zrównoważenia wzorców produkcji i konsumpcji odzieży i podkreśla konieczność nowego spojrzenia na przemysł tekstylny. W dokumencie przyjęto ambitny cel związany z „wprowadzaniem na rynek UE produktów trwałych i nadających się do recyklingu, w znacznym stopniu wykonanych z włókien wtórnych, wolnych od substancji niebezpiecznych i produkowanych z poszanowaniem praw socjalnych i środowiska.”(3)

 

Świadomość ryzyk i konsekwencji


Rozumienie wzajemnych zależności pomiędzy procesami biznesowymi i wyborami konsumenckimi ma fundamentalne znaczenie. Praktycznie każdy korzysta z wyrobów oferowanych przez branżę odzieżową. Robimy to w różny sposób, korzystając z odzieży nowej lub używanej, ale wszyscy konsumujemy. Rzetelna wiedza o tym, co wynika dla środowiska i ludzi z wyboru określonego rodzaju materiału nadal nie jest powszechna. Dużą odpowiedzialność pod tym względem ponoszą przedsiębiorstwa, które dzięki ogromnemu wpływowi na postawy zakupowe mogą edukować na temat pożądanych kierunków zmian i roli, jaką w tym zakresie ma biznes i społeczeństwo. By było to możliwe potrzebna jest rzetelna komunikacja i przejrzystość procesów, a tym samym przyznanie, że obecna sytuacja jest daleka od ideału. Każdy musi przyjąć odpowiedzialność za to czy w kolejnych latach uda się zmniejszyć niepożądane skutki działalności branży odzieżowej czy wyzwania pozostaną niezmienione. 

Informacja o potrzebie segregowania kolejnej frakcji odpadów nie spotkała się z entuzjazmem społeczeństwa. Trudno też mówić o dobrym przygotowaniu samorządów w sferze upowszechniania informacji o tym, dlaczego jest to ważne i potrzebne czy dostępności samej infrastruktury i miejsc zbiórki odpadów. Faktem jest, że toniemy w odpadach, a dobitnym dowodem na to może być pustynia Atakama (4), która zaczyna zamieniać się w pustynię porzuconych ubrań, które stanowią ogromne zagrożenie dla zdrowia i środowiska. Składowanie odpadów to najmniej pożądany sposób na postępowanie z nimi. Dlatego tak istotne jest, aby na każdym etapie cyklu życia: od pozyskania surowca, przez sposób produkcji i konsumpcji, aż po segregowanie, mieć na uwadze, że zarówno decyzje biznesowe, jak i nasze indywidualne wybory mają określone konsekwencje dla środowiska i nas samych będących jego częścią.

 

Źródła:

  1. https://www.circularity-gap.world/updates-collection/just-0-3-of-materials-used-by-the-global-textile-industry-come-from-recycled-sources-with-almost-no-textile-to-textile-recycling  
  2. Future of Synthetics, http://textileexchange.org/app/uploads/2024/04/The-Future-of-Synthetics.pdf   
  3. Strategia UE na rzecz zrównoważonych wyrobów włókienniczych w obiegu zamkniętym
  4. https://www.nationalgeographic.com/environment/article/chile-fashion-pollution 

 

 

Autorka: dr Agata Rudnicka

Redakcja: Wydział Zarządzania UŁ